Widzew i BSF... ciąg dalszy

06.12.21Utworzono
/uploads/assets/3832/krawiec-marcin.jpg
W najbliższy weekend rozgrywki STATSCORE Futsal Ekstraklasy osiągną półmetek. Za to połowę sezonu mają już za sobą zespoły pierwszej ligi. I powoli możemy już przyzwyczajać się, że w kwietniu przyszłego roku - a może już w marcu - z awansu do naszej ligi cieszyć się będą zespoły Widzewa Łódź oraz Bocheńskiego Stowarzyszenia Futsalu.

1 listopada napisaliśmy artykuł pod tytułem: "Widzew i BSF na kursie ku STATSCORE Futsal Ekstraklasie". Wówczas zespoły z Łodzi i Bochni były liderami w grupach pierwszej ligi, mając na koncie 6 zwycięstw w 6 meczach. Po 35 dniach w zasadzie nic się nie zmieniło: Widzew i BSF nadal prowadzą - tyle, że mając już 11 wygranych w 11 spotkaniach.

 

I mając odpowiednio 11 (Widzew) i 9 (BSF) punktów przewagi nad wiceliderami. Widzew w miniony weekend pokonał w wyjazdowym meczu na szczycie wicelidera, Kamienicę Królewską, 6:1. A skoro w 11 starciach nie stracił punktu, to ciężko przypuszczać, aby w rundzie rewanżowej przegrał cztery spotkania, albo zgubił punkty w ponad połowie spotkań. Do tego jeszcze najgroźniejsi rywale musieliby grać bezbłędnie. Podobnie wygląda sytuacja w grupie Bocheńskiego Stowarzyszenia Futsalu. - Szanse na awans są duże - mówił przed miesiącem Arkadiusz Budzyn z BSF i teraz można tylko napisać, że te szanse są jeszcze większe, wręcz ogromne.

 

A kto zrobi miejsce nowym beniaminkom? Na pewno na półmetku rozgrywek STATSCORE Futsal Ekstraklasy w strefie spadkowej będą zespoły tegorocznych beniaminków: Górnika Polkowice oraz AZS UG Gdańsk. Wiele wskazuje na to, że znajdzie się tam także Słoneczny Stok Białystok, który w ostatniej tegorocznej kolejce zagra z Rekordem Bielsko-Biała. W weekend odbędzie się bardzo ważny dla układu w dolnej części tabeli mecz Red Devils Chojnice z Górnikiem Polkowice: typowe starcie o wadze sześciu punktów.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Widzew Łódź