Widzew Łódź wygrywa w stolicy

23.11.24Utworzono
/uploads/assets/6082/inbound934282282808721243.jpg
W sobotnie popołudnie mierzyły się dwa zespoły z dołu tabeli. Końcowy rezultat był ważny zarówno dla gospodarzy AZS UW Darkomp Wilanów, jak i gości z Widzewa. Ostatecznie trzy cenne punty jadą do Łodzi.

Zdecydowanie lepiej w mecz weszli zawodni AZS-u UW, którym prowadzenie dał Ruben Camargo po skutecznym kontrataku. Zawodnicy Widzewa zepchnięci do defensywy musieli bronić swojej bramki. W końcu po kwadransie gry przenieśli ciężar rywalizacji na drugą stronę, gdzie przeprowadzili ataki. Kilkukrotnie świetnie spisywał się bramkarz Dawid Wasążnik. Przy dobitce Kristiana Medonia nie miał już szans.

Remis 1 do 1 na koniec pierwszej polowy oznaczał, że w drugiej częsci spotkania drużyny mogę się bardziej otworzyć do gry. Zawodnicy trenera Stanisławskiego rozpoczęli od wysokiego pressingu. Co ciekawe bramka padła po stałym fragmencie gry. Kristian Medon wyrzucał piłkę z rzutu rożnego, a w polu karnym niczym lis czekał już Arkadiusz Szypczyński. Sytuację próbował ratować jeszcze Camargo. Ten sam łódzki futsalista mógł podwyższyć na 3:1, gdy próbował dołożyć nogę do świetnego podania kolegi.

Warto zauważyć, że widoczny na boisku był wracający po kontuzji Ortiz, który miał okazje do zapisania swojego nazwiska na liście strzelców. Tymczasem czego nie dokonał Szypczyński, zrobił Adrian Ramirez zamykając akcję z lewej strony i dając swojemu zespołowi komfort oraz przybliżając do zwycięstwa. 


AZS UW DARKOMP WILANÓW - WIDZEW ŁÓDŹ (1:1) 1:3

Bramki: Ruben Camaro 3 - Kristian Medon 13, Arkadiusz Szypczyński 26, Adrian Ramirez 33


Fot. Kinga Sałata