Widzew rozbity w Lubawie

29.11.24Utworzono
/uploads/assets/6095/468621984_1152635776867206_2289436026090325106_n.jpg
Constract Lubawa wygrał z Widzewem Łódź aż 12:2. Hat-trickiem popisał się Joao Miguel. Tym samym Konstruktorzy przynajmniej na chwilę awansowali na fotel lidera FOGO Futsal Ekstraklasy.

Zdecydowanym faworytem spotkania był Constract Lubawa. Gospodarze nigdy nie stracili punktów z Widzewem Łódź i choć łodzianom ostatnio lepiej szło na wyjazdach, to sporą niespodzianką byłoby wywalczenie przez nich nawet remisu.

Przypuszczenia szybko przełożyły się na boisko. Najpierw piłkę niefortunnie przeciął Adrian Ramirez, czym zaliczył trafienie samobójcze. Kilka minut później prowadzenie podwyższył Joao Miguel, a całość podsumował Szymon Licznerski, który wykorzystał totalne nieporozumienie w obronie Widzewa i pewnie pokonał zaledwie 15-letniego Huberta Dąbrowskiego.

W 10. minucie po akcji lewą stroną boiska straty zmniejszył Jefferson Ortiz, ale zrobił to ostatecznie na zaledwie 32 sekundy. Zaraz kolejnego gola zdobył Joao Miguel, przed przerwą jedno trafienie dołożył Adriano Lemos i mieliśmy 5:1. Bramek być może mogło być więcej, ale Widzew postawił na grę z wycofanym bramkarzem, co mocno zatrzymało ofensywę Constractu.

Po zmianie stron koncert gospodarzy trwał nadal. Zaledwie jedenastu sekund potrzebował Tomasz Kriezel, aby trafić na 6:1 Chwilę po nim w jego ślady poszli Pedrinho z Pedro Pereirą i wspólnie podwyższyli na 9:1, a Pedrinho przy okazji obwieścił światu nowinę, że wraz ze swoją partnerką spodziewa się dziecka.

Widzewiacy zaznaczyli swoją obecność w meczu jeszcze raz, gdy trafienie samobójcze zanotował dla nich Paweł Kaniewski, ale potem strzelali już tylko lubawianie, do których znów dołączył Ramirez, pakując piłkę do własnej siatki.


CONSTRACT LUBAW A – WIDZEW ŁÓDŹ 12:2 (5:1)

Bramki: Adrian Ramirez 1 (s), 36 (s), Joao Miguel 7, 10, 34, Szymon Licznerski 9, Adriano Lemos 15, Tomasz Kriezel 21, Pedrinho 22, 29, Pedro Pereira 24, 38 – Jefferson Ortiz 10, Paweł Kaniewski 30 (s).