Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Widzew w 1/8 finału Pucharu Polski! FC Reiter Toruń za burtą

08.02.22Utworzono
/uploads/assets/3977/krawczyk.png
Widzew Łódź wygrał w 1/16 finału Pucharu Polski z FC Reiter Toruń 3:2. Łodzianie początkowo przegrywali 0:2, ale w drugiej połowie udało im się odrobić straty z nawiązką. O ćwierćfinał Widzew zagra z Constractem Lubawa.

Spotkanie zmierzającego ku STATSCORE Futsal Ekstraklasie Widzewa Łódź z FC Reiter Toruń miało być po części odpowiedzią. Odpowiedzią na to jak łódzka drużyna wygląda na tle silniejszego rywala w meczu o stawkę, bo też z takimi zespołami z bardzo dużym prawdopodobieństwem będzie rywalizować Widzew już w następnym sezonie.

 

I początkowo wszystko wyglądało obiecująco. Co prawda więcej z gry mieli przyjezdni – gracze Łukasza Żebrowskiego częściej oddawali celne uderzenia, ale na posterunku stał zawsze Dariusz Słowiński, dzięki czemu na tablicy utrzymywał się bezbramkowy remis.

 

Widzewiacy postanowili jednak zagrać nieco odważniej. Chcąc utrzymać się z piłką na połowie rywala i poszukać także swoich okazji dość niespodziewanie wycofali bramkarza. To zostało jednak szybko skarcone. Najpierw futsalówkę przejął Michał Wojciechowski, następnie to samo zrobił Marcin Mikołajewicz i w obu tych przypadkach zakończyło się dość łatwo zdobytą bramką dla torunian.

 

Odpowiedzieć na to mógł Daniel Krawczyk, ale najlepszy strzelec w historii STATSCORE Futsal Ekstraklasy przegrał pojedynek z Kamilem Naparłą.

 

Po zmianie stron inicjatywę przejęli gospodarze i nie potrzebowali do tego wcale gry w przewadze. Zdecydowanie najbliżej złapania kontaktu był zaś Michał Marciniak, który po dograniu z rzutu rożnego uderzył zza pola karnego, ale piłka obiła jedynie słupek.

 

Cel udało się ostatecznie osiągnąć chwilę potem. Akcję rozpoczął Marciniak – nawinął lewą nogą Spychalskiego, odgrywając momentalnie drugą na lewą stronę do Marcina Stanisławskiego. Ten z kolei wypatrzył w polu karnym Krawczyka, któremu nie pozostało nic innego jak wpakować piłkę do pustej siatki, wieńcząc tym samym trójkową akcję byłych Kocurów z Gatty Zduńska Wola.

 

Legendzie STATSCORE Futsal Ekstraklasy było jednak mało. W 33. minucie Krawczyk popisał się już indywidualnymi umiejętnościami – minął Wojciechowskiego, następnie to samo zrobił z Naparłą i po prowadzeniu FC Reiter Toruń nie było już śladu.

 

Na nieco minutę przed końcem gospodarze zadali z kolei decydujący cios, w którym ponownie palce maczał Krawczyk. Snajper Widzewa tym razem jednak wcielił się w rolę asystenta, co wyszło mu perfekcyjnie, bo też na listę strzelców po jego podaniu wpisał się Maksym Panasenko, dając tym samym łodzianom niespodziewany awans do 1/8 finału Pucharu Polski.

 

W grze o ćwierćfinał poprzeczka pójdzie jednak jeszcze wyżej – do hali przy ul. Małachowskiego przybędą wicemistrzowie Polski z Constractu Lubawa.


WIDZEW ŁÓDŹ – FC REITER TORUŃ 3:2 (0:2)

Bramki: Daniel Krawyczk (28, 33), Maksym Panasenko (39) – Michał Wojciechowski (12), Marcin Mikołajewicz (14).


Autor: Łukasz Leski

Fot. Kinga Sałata / Widzew Łódź