Wygrana i hat-trick kapitana

29.01.20Utworzono
/uploads/assets/2186/polskalnp.jpg
Zgodnie z planem biało-czerwoni rozpoczęli drogę do finałów Mistrzostw Europy Holandia 2022. W turnieju preeliminacyjnym na Malcie na początek poradzili sobie z Grecją 5:2, ale jutro poprzeczka powinna pójść do góry. Nawet jednak Szwecja nie będzie nam groźna jeżeli Michał Kubik zaprezentuje dyspozycje strzelecką ze środy.

 

Słabych rywali w Europie już nie ma – Polacy o tym wyświechtanym haśle mogli się przekonać w pierwszych minutach środowego meczu otwierającego zmagania w preeliminacjach. Grecy zaskoczyli naszych reprezentantów przede wszystkim bramką, od czwartej minuty prowadzili, jednak samą grą już nie. To nasi reprezentanci mieli przewagę i dyktowali warunki gry na parkiecie. Jednak dopiero – patrząc z perspektywy tego, co się działo na parkiecie – w szóstej minucie Michał Kubik wyrównał po rzucie wolnym.

 

Doświadczenie kapitana reprezentacji Polski w tym spotkaniu się przydało jeszcze dwukrotnie. Najpierw wyprowadził biało-czerwonych na prowadzenie, a w drugiej połowie Kubik zakończył strzelanie po naszej stronie, wykorzystując błąd rywali. Wcześniej przed przerwą na listę strzelców wpisał się jeszcze Michał Marek, natomiast na początku drugiej połowy Tomasz Lutecki.

 

Grecy zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary porażki, a biało-czerwoni w drugiej połowie kontrolowali spotkanie już bardziej z myślą o kolejnych odsłonach turnieju. W czwartek naszym rywalem będzie Szwecja, natomiast w sobotę Malta. Czwartkowe spotkanie także o 17.00

 

Polska – Grecja 5:2 (3:1)

Bramki: Kubik (3), Marek, Lutecki – Stavrakopoulos, Karavidas

 

foto: Laczy Nas Pilka