Faworytem będzie oczywiście trzeci w tabeli Piast, ale piąty w klasyfikacji Acana Orzeł przy wygranej też zachowałby jeszcze maleńkie szanse na podium.
- Piast to jedna z lepszych drużyn w naszej lidze - twierdzi Jakub Kąkol z Acany Orła. - Ma wielu zawodników, którzy swoimi indywidualnościami robią różnicę w każdym meczu. Grają różnymi formacjami, dlatego są wszechstronni i grając przeciwko nim trzeba być przygotowanym na wszystko, jeżeli chce się myśleć o zwycięstwie. Mieliśmy dużo czasu, aby wyleczyć kontuzje i przygotować się ciężkimi treningami, by zrewanżować się za porażkę 1:6 w pierwszej rundzie. Myślę, że jesteśmy inną drużyną: bardziej zgraną, gdzie każdy coś wnosi do zespołu. I ten mecz będzie ciekawszy oraz bardziej emocjonujący, niż ten z pierwszej rundy.
- Piast to naprawdę dobra drużyna, z wielkimi ambicjami - dodaje bramkarz Acany Orła, Maciej Foltyn. - Mają znakomitych zawodników, bramkarzy, trenerów. Za to my mamy świetną drużynę, wprawdzie z wąską kadrą, ale z dobrą chemią na boisku i z wypracowanym stylem, co zresztą udowadniamy w każdym kolejnym spotkaniu. Wierzę, że nasza drużyna, grając bez presji, która jest po stronie Piasta, będzie czerpać radość z gry, która zaowocuje zdobytym punktem, a może i punktami.
Mecz będzie ciekawym przeżyciem dla Allysona Amantesa (na zdjęciu), który grał w Acanie Orle, a teraz reprezentuje Piasta.
– Gra przeciwko Acanie, w klubie, w którym zaczynałem swoją przygodę z polskim futsalem, będzie zawsze wyjątkowa - zaznacza Amantes na stronie klubu z Gliwic. - Jednak dziś bronię barw Piasta i tutaj chcę napisać swoją nową historię. To na pewno będzie dla nas trudny mecz, ale jedziemy tam po trzy punkty.
Transmisja w nSport+ i Canal+ Telewizji przez Internet w niedzielę od 16. O godz. 18 dwa pozostałe niedzielne spotkania: Red Devils Chojnice - GI Malepszy Leszno oraz FC Reiter Toruń - Dreman Opole Komprachcice.
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Piast Gliwice