Piątek29.11.2024, 20:00
Sobota30.11.2024, 16:00
Sobota30.11.2024, 18:00
Sobota30.11.2024, 19:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 18:00
Biało – czerwoni nie wystraszyli się utytułowanych rywali. Już w pierwszych minutach ostrzegł pięciokrotnych mistrzów świata dwukrotnie Tomasz Lutecki, z czasem jednak najlepsze okazje miał Tomasz Kriezel, w tym tą jedną – dobitkę strzału Luteckiego z kilku metrów, która zatrzymała się na słupku. Również inni nasi reprezentanci szukali swoich szans, włącznie z Michałem Kałużą, który decydował się na strzały. W grze naszej reprezentacji nie było widać bojaźni, a wręcz przeciwnie – chęć zdominowania rywala na jego terenie. Niestety, sytuacje niewykorzystanie się mszczą. W 17. minucie Rocha uwolnił się spod opieki Luteckiego i strzałem pod poprzeczkę dał prowadzenie Brazylii.
Gospodarze po przerwie grali już na większym luzie, co jedynie im pomagało. Łatwiej dochodzili do sytuacji podbramkowych, ale najczęściej kończyły się one na Kałuży. W innych wypadkach asekurowali go partnerzy. W pierwszych minutach po przerwie ponownie jednak najlepszą okazję mieli nasi zawodnicy. Po tym jak Dominik Solecki wyłuskał piłkę spod nóg rywala Kriezel w doskonałej sytuacji fatalnie spudłował przymierzając w słupek. W kolejnych minutach biało – czerwoni mieli więcej z gry, ale ograniczali się głównie do kontr i strzałów z dystansów. I gdy wydawało się, że w taki sposób będzie trudno o zmianę wyniku, to w niegroźnej sytuacji, po podaniu z lewej strony Kriezela samobójczą bramkę zdobył Rodrigo. Z remisu jednak zbyt długo się nie cieszyliśmy. Po chwili ten sam zawodnik trafił raz jeszcze, tyle, że już do właściwiej siatki. Ostatnie minuty nasi reprezentanci grali z lotnym bramkarzem, co zakończyło się stratą trzeciej bramki.
Drugie spotkanie z Brazylią zagramy w niedzielę. Początek spotkania o godzinie 15.00 czasu polskiego. O relacji poinformujemy w mediach społecznościowych.
Brazylia – Polska 3:1 (1:0)
Bramki: Rocha 17, Rodrigo 36, Gleidson 37 – Rodrigo 35 s