Sobota26.04.2025, 16:30
Sobota26.04.2025, 16:30
Sobota26.04.2025, 16:30
Sobota26.04.2025, 19:00
Sobota26.04.2025, 19:00
Sobota26.04.2025, 19:00
Sobota26.04.2025, 19:00
Tak jak się spodziewano, katowiczanie którzy nie mieli nic do stracenia, postawili się Piastowi i doprowadzili do rzutów karnych. W tym elemencie jednak zdecydowanie lepsi byli już gliwiczanie. Łukasz Bogdziewicz obronił trzy rzuty karne, a golkiper AZS-u Aleksander Waszka, tylko jeden.
– Cieszy to, że udało się pomóc drużynie broniąc te karne, ale nie czuję się bohaterem. Graliśmy jako jedna drużyna, chłopaki strzelali bramki, ja starałem się ich nie puścić – mówił po meczu Bogdziewicz.
Cały artykuł wraz z wypowiedziami znajdziesz TUTAJ.