Broni, strzela, asystuje, „kapitanuje” i...

21.10.20Utworzono
/uploads/assets/2636/Nawrat2DB.jpg
z rzadka kapituluje. Pogawędka z kapitanem oraz golkiperem futsalowców Rekordu - Bartłomiejem Nawratem.

Twoja forma zwyżkuje…

 

- Nie mnie to oceniać, ale miło słyszeć.

 

Niczym wino - im starszy, tym lepszy…

 

- Nie wydaje mi się. Mam wrażenie, że już od kilku lat moja forma bramkarska jest na dobrym i stabilnym poziomie.

 

A teraz o sobotnim meczu z Constractem, mocno irytował Cię słaby początek w wykonaniu kolegów z pola?

 

- Ostatnio każdy mecz tak zaczynamy. (śmiech) Rzeczywiście, coś w tym jest, że jakoś niespecjalnie udało nam się wejść dobrze w ten mecz. Ale jeśli zawsze ma się tak kończyć, jak z AZS-em w Wilanowie, czy w sobotę z Constractem, to niech tak zostanie.
 

 

Całą rozmowę znajdziecie TUTAJ