 
                        
                    
                     18:00
                                    
                                      
                                                         18:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Piątek31.10.2025, 18:00
 20:00
                                    
                                      
                                                         20:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Piątek31.10.2025, 20:00
 20:00
                                    
                                      
                                                         20:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Piątek31.10.2025, 20:00
 16:00
                                    
                                      
                                                         16:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 16:00
 16:00
                                    
                                      
                                                         16:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 16:00
 18:00
                                    
                                      
                                                         18:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 18:00
 18:00
                                    
                                      
                                                         18:00
                                                     
                                    
                                         
                                    
                                    
                                    
                                
                                                                Niedziela02.11.2025, 18:00
 
				Wiedzieliśmy, że wobec braku kilku zawodników wszystko spoczywa na naszych barkach. Zrobiliśmy wszystko, aby było jak najlepiej i udało się – dodał Zastawnik.
 
Mikołaj  wrócił na boisko po kontuzji kolana, jakiej nabawił się podczas wyjazdowego meczu reprezentacji z Portugalią.
 
Bardzo się cieszę. Miałem dać znać po rozgrzewce, czy będę w stanie w ogóle zagrać. Czułem się bardzo dobrze, a po wejściu na parkiet – jeszcze lepiej. Myślałem, że będzie i gorzej. Uważałem na siebie, bo wiem, że nie mogę jeszcze wszystkiego robić na sto procent. To, czego ja nie mogłem dać z siebie więcej, nadrobili za mnie koledzy i w sumie wygraliśmy – mówił po meczu.
Całość wypowiedzi znajdziesz TUTAJ.