Przez 10 minut wydawało się, że podopieczni trenera Błażeja Korczyńskiego (na zdjęciu) bez większych problemów wygrają. Mieli przewagę, lepiej operowali piłką. Ale w 11 minucie Mikołaj Zastawnik popełnił bląd przy wyprowadzaniu piłki i dwóch Słowaków ruszyło na Michała Kałużę. Niestety, skutecznie. A jeszcze w tej samej minucie rywale podwyższyli na 2:0 i taki stan utrzymał się do przerwy.

W drugiej połowie wreszcie doczekaliśmy się trafień naszych futsalistów, ale gole Piotra Pietruszko i Zastawnika na 1:3 oraz 2:4 nic już nie zmienily w ocenie spotkania: zagraliśmy słaby mecz.

Jutro starcie z Czechami.

Polska - Słowacja 2:4 (0:2)

Bramki: Pietruszko (23), Zastawnik (32) - Drahovský (11), Kyjovský 2 (11, 29), Směřička (22) 

Polska: Kałuża, Nawrat - Leszczak, Zastawnik, Pietruszko,  Kriezel - Kubik, Przybył, Wędzony, Gładczak, Solecki, Mikołajewicz, Wojciechowski, Kreft.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Łączy nas piłka