Na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej zarówno Jagiellonia i Dreman na pewno znajdą się w najlepszej ósemce. Stało się to dzięki weekendowej porażce BSF-u ABJ Bochnia z Red Devils Chojnice. Dla obu pozostała zatem walka o jak najwyższe miejsce na koniec sezonu. Aktualnie białostoczanie mają o dwa punkty więcej od swoich czwartkowych rywali i widać, że jedno zwycięstwo może warte nie tylko trzy punkty, co skok nawet o dwie pozycje. Stanie się tak, jeśli Dreman pokona Jagę, a FC Reiter Toruń nie wygra z Red Devils. 

A każda pozycja wyżej spowoduje, że w fazie play-off zagrasz z teoretycznie łatwiejszym rywalem. Wie o tym Dreman, który po ostatniej porażce w Pniewach mocno utrudnił sobie zadanie. Trener Jarosław Patałuch po spotkaniu z Red Dragons narzekał na brak skuteczności swojego zespołu. A ta będzie mu teraz potrzebna, by wrócić do zwycięskiej passy. Dreman przegrał bowiem ostatnie trzy mecze z rzędu. A kiedy się nie przełamać jak we własnej hali?

Zadanie jednak nie będzie należało do łatwych. Do Opola przyjeżdża będąca na fali Jagiellonia Białystok. Zawodnicy Adriana Citko w lidze pewnie wywalczyli sobie przepustkę do fazy play-off będąc aktualnie na szóstej pozycji, ale przede wszystkim awansowali do finału Pucharu Polski. Mecz z Dremanem odbywa się w czwartek przede wszystkim dlatego, że przed Jagą dwumecz z Rekordem Bielsko-Biała w starciu o trofeum. Finałowe starcia Pucharu Polski odbędą się pierwszego i trzeciego maja. 

W dotychczasowych pięciu meczach pomiędzy Dremanem a Jagiellonią (dawniej MOKS-em Słoneczny Stok) minimalnie gorą Tygrysy. Dreman wygrał dwa mecze (oba w sezonie 2021/22), dwa razy padł remis (2020/21) i raz lepsza okazał się Jaga - w pierwszej rundzie obecnego sezonu. 

Mecz pomiędzy Dremanem Opole Komprachcice a Jagiellonią Białystok odbędzie się w najbliższy czwartek od godziny 20:00. Transmisję z meczu przeprowadzi TVP Sport.