Gdy "wyborcza" gorączka minie, policzymy głosy i ogłosimy zwycięzcę zabawy na najładniejsze trafienie. Ale zanim to nastąpi - po raz kolejny zaapelujemy o większą aktywność, czyli komentarze. Zarówno na naszej stronie, jak i na stronach klubowych.

Sami możemy wpływać na wizerunek naszej ligi, naszych drużyn i całego polskiego futsalu. Musimy pokazywać, że zainteresowanie jest duże. Wiemy, że jest i udowadnia to Wasza aktywność - np. przy typowaniu wyników meczów, czy artykułach dotyczących występów reprezentacji Polski. Ale potrzebna nam jest ta aktywność na co dzień. Każdego dnia. Zwłaszcza, że ruszyły już rozgrywki ekstraklasy.

Klasycznym przykładem może być strona facebookowa FC Toruń - po informacji o remisie 2:2 z Gattą Zduńska Wola "kciuki" i "serduszka" dało 188 kibiców. Ale tylko dwóch zdecydowało się napisać komentarz - i to też taki, w którym nie było np. analizy przebiegu meczu, czy podsumowania spotkania, tylko zwykłe poparcie dla drużyny ("FC Toruń najlepszy jest", "Tak trzymać chłopaki"). A przecież samym zawodnikom byłoby milej, gdyby choćby tych oznak poparcia w komentarzach było znacznie więcej.

Dlatego piszmy komentarze na naszych stronach - niech nasze strony żyją. Wszyscy chętnie czytamy, co inni mają do powiedzenia, jakie mają zdanie. Zachęcamy.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Ola Mazur / Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice