Smoki z Pniew zaliczyły falstart: przegrały dwa pierwsze mecze (3:6 z AZS UŚ Katowice i 1:5 z Gattą Zduńska Wola). Torunianie też nie mają na koncie punktu, ale oczywiście nie mogą mieć, bo dwa pierwsze spotkania przełożyli.

I z tego powodu będą w trochę trudniejszej sytuacji, niż pniewianie, bo pierwszy mecz w sezonie to zawsze spora niewiadoma.

- Znamy potencjał FC Toruń i wiemy, że pomimo iż jest to pierwszy ich mecz w tym sezonie, na pewno będzie bardzo ciężko o trzy punkty - mówi trener Red Dragons Pniewy, Łukasz Frajtag. - My zaczęliśmy sezon od dwóch porażek, więc jesteśmy zdeterminowani, aby ten mecz wygrać przed własną publicznością. Przede wszystkim skupiamy się jednak na tym, aby złapać już optymalną formę, bo nasza gra pozostawia jeszcze wiele do życzenia.

Na pewno do myślenia daje strata aż 11 goli w dwóch meczach. - Gramy młodzieżą i potrzeba czasu oraz cierpliwości, aby przyszedł oczekiwany efekt - uspokaja Frajtag.

Mecz w sobotę o godz. 18. Ktoś będzie cieszył się z pierwszych punktów (może oba zespoły...). Transmisja na żywo oczywiście w TVcom.pl

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Red Dragons Pniewy