Oba zespoły mają na koncie komplet, 9 punktów. Faworytem oczywiście będzie Rekord. - Rekord jest zdecydowanie najlepszą drużyną w Polsce - mówi trener AZS UŚ, Miłosz Kocot. - Ponadto, ze względu na start w Lidze Mistrzów, jest aktualnie w bardzo dobrej formie fizycznej. Jednak to my przystępujemy do tego meczu z pozycji lidera. Wiemy, co musimy zrobić, żeby zdobyć punkty. Jeżeli wzniesiemy się na wyżyny swoich umiejętności, kibice (mam nadzieję, że licznie zgromadzeni na trybunach) będą świadkami wspaniałego widowiska.

Zawodnicy Rekordu nie zlekceważą katowiczan. - Dobrze wystartowali, zdobyli cenne punkty w Pniewach i Gliwicach - podkreśla bramkarz Rekordu, Bartłomiej Nawrat. - Na pewno są dobrze przygotowani fizycznie i taktyczne.

W poprzednim sezonie AZS UŚ zremisował w hali w Szopienicach z Rekordem 3:3.

Transmisja ze spotkania od godz. 20 w TVcom.pl.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Rekord Bielsko-Biała