We wtorek ok. godziny 13.00 biało – czerwoni wyruszyli na podbój Finlandii. W dwunastce początkowo awizowanej i powołanej na zgrupowanie zaszła jedna zmiana. Do drużyny dołączył Paweł Piór (LZS Dragon Bojano), który zastąpił chorego Jakuba Raszkowskiego (Constract Lubawa). – Mieliśmy w trakcie obozu jeszcze kilka innych problemów, ale się z nimi uporaliśmy. W ostatnich dniach dużo ćwiczyliśmy aspektów taktycznych, dogrywaliśmy poszczególne elementy gry. Zawracaliśmy uwagę na natężenie treningów, tak by na świeżości rozpocząć turniej. Uważaliśmy także, by już nikt się nie rozchorował. W poniedziałek mieliśmy jeden trening, po południu zawodnicy byli na basenie – opisuje Żebrowski, który we wtorkowy wieczór odbył godzinny trening w porze środowego meczu.

Pierwszym rywalem Polaków będzie gospodarz. - To nie jest dla nas problem, że mierzymy się z Finlandią. Trzeba być dobrze przygotowanym, to będzie bardzo ważny mecz dla układu całej tabeli – mówi Żebrowski, który jak wielu obserwatorów najgroźniejszego rywala widzi w ekipie trójkolorowych. - To ciekawy zespół, ma dużo indywidualności, jest dobry technicznie. Francuzi mają mocne parcie na to, by awansować – mówi.

Wypada mieć nadzieję, że sobotni mecz Polska – Francja będzie decydował o wygranej w turnieju, a dla Polski zakończy się historycznym sukcesem. W naszej kadrze panuje w tym względzie umiarkowany optymizm. – Zrobimy wszystko, by pokrzyżować szyki Francuzom i innym reprezentacjom. Jesteśmy w stanie to zrobić – mówią w naszym sztabie.

W czwartek rywalem biało – czerwonych będzie Kazachstan, a w sobotę Francja. Zwycięzca turnieju zapewni sobie awans do pierwszych finałów Mistrzostw Europy U-19, które już we wrześniu.