Sytuacja obu zespołów jest bardzo trudna. Ostatni w tabeli są Red Devils, ze stratą trzech punktów do Gwiazdy, ale drużyna z Rudy Śląskiej ma bardzo poważne kłopoty finansowe i uszczupliła skład.

- Gwiazda Ruda Śląska pomimo swoich problemów finansowych i kadrowych, gdzie utraciła kilku podstawowych zawodników, nadal będzie groźnym rywalem - twierdzi Jakub Kąkol z Red Devils Chojnice. - I nikomu w tej lidze się nie podłoży, a wręcz będzie chciała coś udowodnić i na pewno nikomu nie uda się wyrwać z nimi punktów bez walki. Jej silną stroną na pewno będzie wola walki, bo ma coś do udowodnienia, ciągle ma dobrych zawodników połączonych z młodzieżą. Najsłabszą jej stroną jest oczywiście utracenie kilku podstawowych futsalistów, na których ta gra się opierała. Jeżeli podejdziemy wszyscy do meczu skoncentrowani i z chłodną głową, tak jak w Lubawie, gdzie każdy dał z siebie 100 procent i wyeliminujemy błędy, które tam popełniliśmy, to myślę, że wszystko ułoży się po naszej myśli. I będziemy mieli szansę na jakże ważne dla nas przełamanie.

- W Lubawie zespół z Chojnic pokazały się z bardzo dobrej strony - uważa Jakub Naleśnik z Gwiazdy. - Jednak my nie skupiamy się na Red Devils, tylko na nas i na naszej grze. Mecz z GSF Gliwice pokazał, że mimo uszczuplonej kadry i wielu innych problemów, możemy powalczyć z każdym.

Początek meczu o godz. 18 - transmisja w TVcom.pl.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Grafika: Red Devils Chojnice