Drużyna z Leszna, zajmująca obecnie 3. miejsce w tabeli z dorobkiem 36 punktów, udaje się do Bochni jako zdecydowany faworyt. Ekipa GI Malepszy Arth Soft Leszno nie tylko zajmuje wyższe miejsce, ale także może pochwalić się lepszym bilansem w bezpośrednich pojedynkach. Na pięć dotychczasowych starć wygrali aż cztery razy, a ostatni mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Wynik 0:0 padł w pierwszej kolejce bieżącego sezonu, co zapowiada emocjonujący rewanż.

Obie drużyny miały okazję solidnie przepracować okres przerwy, co dodaje dodatkowego smaczku temu spotkaniu. Jak przygotowali się zawodnicy do noworocznego startu? Czy BSF Bochnia zdoła wykorzystać atut własnej hali i przerwać dominację rywala z Wielkopolski? Te pytania z pewnością rozpalają wyobraźnię kibiców.

Małe świąteczne roszady nastąpiły w składzie wtorkowych gospodarzy. Martina Doša, który przed rozpoczęciem sezonu dołączył do BSF Bochnia zmienił klubowe barwy. Choć spędził w klubie stosunkowo krótki czas, odegrał kluczową rolę jako podstawowy zawodnik, wszechstronnie odnajdujący się w obu systemach gry. Jego odejście z pewnością zostawiło lukę, którą drużyna z Bochni musiała wypełnić.

Wszystkie te emocje będzie można przeżywać na żywo już 7 stycznia. Początek spotkania o godzinie 18:15. To idealny sposób na rozpoczęcie nowego roku z futsalowymi emocjami na najwyższym poziomie. Nie przegapcie tego wydarzenia!