Mowa o Piaście Gliwice, który pierwszej części rozgrywek nie może zaliczyć do udanych. Klub, który przed sezonem celował w czołowe lokaty obecnie znajduje się na dziesiątym miejscu i ma tylko punkt przewagi nad będącym w strefie spadkowej AZS UG Gdańsk. W Gliwicach postanowiono więc nie tracić czasu.

Do drużyny dołączyli już dwaj nowi zawodnicy, ale fanom futsalu w naszym kraju obaj są doskonale znani. Są to bowiem Dominik Śmiałkowski i Brazylijczyk Douglas. Ten pierwszy w przeszłości grał w gliwickich klubach takich jak: GAF Gliwice czy też Nbit. Można więc w jego wypadku mówić o powrocie do gliwickiego futsalu. Ma za sobą także występy w reprezentacji Polski. Douglas z kolei w przeszłości grał w najlepszych polskich klubach: Wiśle Krakbet Kraków, gdy ta walczyła o najcenniejszej trofea, jak i w Rekordzie Bielsko-Biała, w okresie pierwszych jego występów w europejskich pucharach. Ma na swoim koncie także Puchar Polski i Superpuchar Polski. Ostatnio występował za naszą południową granicą. 

Z pewnością dużym wzmocnieniem gliwiczan w kontekście rundy rewanżowej będzie także powrót do zdrowia Przemysława Dewuckiego. To kolejny reprezentant Polski, który w pierwszej części sezonu nie był do dyspozycji Klaudiusza Hirscha. Problemy zdrowotne najlepszego strzelca Piasta z poprzednich lat rozpoczęły się już w okresie przygotowawczym, później uraz odnowił się w trakcie pierwszego ligowego spotkania. Teraz jest szansa, że gracz, który w poprzednim sezonie zdobył 16 bramek będzie do dyspozycji trenerów już na przełomie stycznia i lutego.

foto: Piast Gliwice