Mecz rozpoczął szereg ataków Piasta. Wielokrotnie strzałów z dystansu próbował Varela. Piłka doszła jednak do niekrytego Ostraka, który pewnie wpakował piłkę pod poprzeczkę.

Przy piłce wciąż utrzymywał się Piast, jednak wciąż nie potrafił przebić się przez defensywę gospodarzy. Dwukrotnie świetnymi interwencjami popisał się Kornat. Świetne uderzenie zanotował Luis Bortoletto.

W dziewiątej minucie pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Lazzaretti, który zdobył gola wyrównującego. Wciąż zdecydowanie przeważali goście, którzy kreowali kolejne sytuacje bramkowe.

W końcu Piast przejął upragnione prowadzenie, a po świetnym podaniu Luisa Bortoletto, drugiego gola dla gości zdobył Breno Bertoline. Do przerwy pozostał rezultat 2:1 na korzyść Piasta.

Początek drugiej odsłony spotkania rozpoczęła niespodziewana bramka Briana Mery. Wciąż to jest Piast przeważał na parkiecie. Po groźnej sytuacji We-Metu świetnie interweniował Widuch.

Bliski zdobycia bramki był Dill, po podaniu Vareli. Następnie mocnym strzałem popisał się Korpela, a następnie przed szansą stanął Breno Bertoline. Piast wciąż prowadził szereg ataków.

Bardzo bliski zdobycia bramki był Hugo Freitas, jednak Bruno Graca wybił futsalówkę ze światła bramki. Mocnym uderzeniem popisał się Luis Bortoletto.

Już chwilę później ponownie świetną interwencję zanotował Kornat, po ponownym strzale Brazylijczyka. W końcu złą passę przerwał Edgar Varela, który w ostatniej minucie wpakował piłkę do siatki i ustalił wynik na 3:2 na korzyść gości.

WE-MET KAMIENICA KRÓLEWSKA - PIAST GLIWICE 2:3 (1:2)

Bramki: Dominik Ostrak 2, Brian Mera 21 - Vinicius Lazzaretti 9, Breno Bertoline 15, Edgar Varela 40

Fot. Robert Neumann