Semey otworzył wynik spotkania w czwartej minucie. Rodriguinho precyzyjnie podał futsalówkę do Dedezinho, który umieścił ją w siatce. Piast miał swoje okazje na doprowadzenie do remisu. Świetnym podaniem popisał się Breno Bertoline, pomylił się jednak Dill, który wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy.

W pierwszej połowie obie drużyny miały swoje sytuacje do zdobycia bramki. W świetnej okazji znalazł się Vinicius Teixeira, jednak trafił wprost w Jaime. Chwilę później gospodarze chybili do pustej bramki po wyjściu Michała Widucha. Żadna z drużyn nie zdołała na tyle zagrozić rywalom, aby zdobyć bramkę i pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:0.

Drugą połowę świetnie otworzyli gospodarze. Gereykhanov znakomicie minął rywali i oddał silny, precyzyjny strzał po podłożu, tuż obok lewego słupka. Kazachowie wyszli na 2:0. Piast długo utrzymywał się przy piłce, stwarzając kolejne sytuacje. Wciąż lepszy był bramkarz gospodarzy. 

W kolejnych minutach gliwiczanie nieco bardziej zaryzykowali, co wykorzystali gospodarze. Błąd w podaniu sprawił, że Marcelo przechwycił piłkę i podał do Dedezinho, który zdobył bramkę na 3:0. Piast szybko odpowiedział. W krótkim odstępie czasu Vinicius Teixeira zdobył dwie bramki, po dobrym wypracowaniu sytuacji przez Piastunki.

Na cztery sekundy przed końcem spotkania, po pierwszej paradzie bramkarza gospodarzy, Bruno Graca znalazł sposób na zdobycie kolejnej bramki. Mecz zakończył się remisem 3:3.

Wynik sprawia, że sprawa awansu do ćwierćfinału jest otwarta. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień w piątek, kiedy w PreZero Arena w Gliwicach dojdzie do rewanżu. 

SEMEY FC - PIAST GLIWICE 3:3 (1:0)

Bramki: Dedezinho 4', 35', Gereykhanov 21' - Teixeira 35', 36', Graca 40'