Reprezentacja jest po pierwszym dniu zajęć. - Czeka nas dużo treningów do czasu pierwszego spotkania - mówi Błaszczyk. - Niemniej jednak każdy z nich staramy się maksymalnie wykorzystać.

Pierwszy dzień pobytu w Łodzi był poświęcony na wykonanie badań covidowych. - To były już drugie i nie ostatnie - informuje bramkarz Red Dragons Pniewy. - Oprócz tego poruszamy się w reżimie sanitarnym (maseczki i dezynfekcja to już realia codzienności). Oprócz tego unikamy nadmiernego gromadzenia. Jesteśmy praktycznie odizolowani od osób postronnych, by zminimalizować zagrożenie.

Podstawowy bramkarz reprezentacji Polski, Michał Kałuża z hiszpańskiego Club Deportivo Burela Futbol Sala jeszcze nie dotarł na zgrupowanie. - Jeszcze dziś mam lot - poinformował Michał. Łukasz Błaszczyk ćwiczy więc z bramkarzem Rekordu Bielsko-Biała, Bartłomiejem Nawratem.

- Z Bartkiem współpracuje się bardzo dobrze - podkreśla Błaszczyk. - Znamy się długo. Gdy grałem przed kilkoma laty w kadrze, również i Bartek w niej był. Nasza współpraca jest bardzo profesjonalna.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. FB Łukasza Błaszczyka