Rekord Bielsko-Biała zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli z 28 punktami na koncie. Bielszczanie strzelili 52 bramki oraz stracili ich zaledwie 18. Mistrzowie Polski zgubili punkty tylko w dwóch spotkaniach - zanotowali domową porażkę przeciwko Constractowi Lubawa oraz zremisowali na wyjeździe z BSF-em ABJ Bochnia. Mimo niższej lokaty od swoich najbliższych rywali, według oficjalnego bukmachera naszej ligi, Superbet Polska, są jednak faworytem spotkania z Piastem Gliwice, który aktualnie jest liderem, ale w Bielsku-Białej jeszcze nigdy nie wygrał!

Bielszczanie wielokrotnie pokazywali, że potrafią grać przeciwko równym sobie zespołom. Chwilę przed rozpoczęciem ligowego sezonu 2024/25, Rekord pokonał Piasta Gliwice w Superpucharze Polski. Podobnie wyglądały spotkania tych drużyn w zeszłym sezonie, w którym to podopieczni Chusa Lopeza, pozbawili rywala możliwości zagrania w wielkim finale fazy play-off. Bielszczanie, podobnie jak w fazie zasdniczej, wygrali z gliwiczanami oba półfinałowe spotkania. Ci jednak zdołali się zrewanżować pomiędzy nimi i pozbawili Rekordzistów uczestnictwa w finale Pucharu Polski notując domową wygraną oraz wyjazdowy remis.

Piast Gliwice z pewnością nie będzie chciał oddać rywalom pozycji lidera, a przy okazji postara się o wyrównanie rachunków z zeszłego sezonu oraz Superpucharu Polski. Podopieczni Juninho zyskali do tej pory 29 punktów, o jeden więcej niż rywale. Piast świetnie radzi sobie przede wszystkim w defensywie - stracił do tej pory najmniej bramek ze wszystkich zespołów - tylko 12. Goście mają na swoim koncie również więcej strzelonych goli od swojego rywala, choć tu różnica jest zaledwie jednobramkowa - 53 do 52. Co jednak najwazniejsze, gliwiczanie wciąż pozostają niepokonani i tylko dwa razy stracili punkty - remisując z Constractem Lubawa i GI Malepszy Arth Soft Leszno.

O losach tego spotkania mogą zadecydować zatem detale i forma dnia poszczególnych zawodników. Dużą stratą dla Piasta jest z pewnością kontuzja Rodrigo Dasaieva, którego nie zobaczymy podczas spotkania przeciwko Mistrzom Polski. Od dłuższego czasu z urazem zmaga się również Tiago Cruz. Ale i bielszczanie nie mogą "szarożować" na boisku. Zawodnicy oraz sztab szkoleniowy z pewnością będą mieć w głowach, że w przyszłym tygodniu czeka ich lot na Majorkę, gdzie zagrają w Elite Round Ligi Mistrzów.

Rekord czy Piast? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Czy bielszczanie ponownie nie dadzą wygrać rywalom na własnym parkiecie? Czy to może gliwiczanom uda się odkuć i w ligowym spotkaniu, po raz pierwszy od 2022 roku, wygrają z Mistrzem Polski? Tego dowiemy się już w piątek, 22 listopada o godzinie 20:00, a losy tego spotkania możecie śledzić na futsalekstraklasa.tv!

Fot. Piast Gliwice