W spotkanie zdecydowanie lepiej weszli gospodarze, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie. Składną akcję torunian wykończył Marcin Mikołajewicz, który z najbliższej odległości wepchnął futsalówkę do pustej bramki. Nie minęły dwie minuty, a FC Reiter podwyższył prowadzenie. Tym razem do siatki trafił Mateusz Cyman, który okazał się najsprytniejszy w podbramkowym zamieszaniu.

Dwubramkowe prowadzenie najwyraźniej rozluźniło gospodarzy, a zwłaszcza Daniela Gallego. To właśnie po stracie Kolumbijczyka brzeżanie złapali kontakt – ładną akcję pewnym strzałem wykończył Dawid Witek. Goście chcieli pójść za ciosem i jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania, ale zamiast tego… stracili kolejnego gola. Faulowany w polu karnym był Mikołajewicz, a pewnym egzekutorem okazał się Marcin Mrówczyński.

Druga część gry długo nie przynosiła bramek, choć Fit-Morning Gredar robił wszystko, aby złapać kontakt. W bramce Reitera dwoił się i troił jednak Kamil Naparło, który kilkukrotnie ratował swój zespół przed utratą kolejnych goli. W 37. minucie brzeżanie dopięli jednak swego, kiedy składną akcję precyzyjnym strzałem wykończył Viacheslav Kozhemiaka.

Radość gości nie trwała jednak długo. Najpierw swojego drugiego w tym meczu gola strzelił Mateusz Cyman, który wykorzystał dobre dogranie Marcina Mrówczyńskiego z rzutu rożnego, a następnie dublet ustrzelił kapitan gospodarzy, który popisał się precyzyjnym uderzeniem z własnej połowy, kiedy brzeżanie wycofali już bramkarza. Rozmiary porażki w samej końcówce zmniejszył jeszcze Kozhemiaka, także zdobywając swojego drugiego gola w tym spotkaniu.

FC Reiter Toruń po raz pierwszy w tym sezonie STATSCORE Futsal Ekstraklasy zaznał smaku zwycięstwa, a dzięki temu zrównał się punktami z sobotnim rywalem. Podopieczni Łukasza Żebrowskiego kolejną okazję do zgarnięcia trzech „oczek” będą mieli już za tydzień, kiedy na wyjeździe zmierzą się ze zdobywcą Pucharu Polski – Red Dragons Pniewy. Fit-Morning Gredar Brzeg na własnym obiekcie podejmie natomiast Red Devils Chojnice.

FC REITER TORUŃ – FIT-MORNING GREDAR BRZEG 5:3 (3:1)

Bramki: Marcin Mikołajewicz 3’, 39’, Mateusz Cyman 5’, 38’, Marcin Mrówczyński 18’ z rzutu karnego – Dawid Witek 11’, Viacheslav Kozhemiaka 37’, 40’

Autor: Paweł Staniszewski

Fot. Sławomir Kowalski