Organizowany w zeszły weekend turniej Wilanów Futsal Cup miał być ważnym etapem przygotowań do sezonu dla kilku ekstraklasowych zespołów. Mocna obsada w postaci m.in. Piasta Gliwice, Dremana Opole Komprachcice, Legii Warszawa, Słonecznego Stoku Białystok, FC Reiter Toruń oraz gospodarzy – AZS UW Darkomp Wilanów gwarantowała rywalizację na najwyższym poziomie oraz możliwość sprawdzenia się na tle renomowanych przeciwników.

Niestety, nie wszyscy będą dobrze wspominać ten turniej. Do tej grupy z pewnością należy Bartłomiej Świniarski z Legii Futsal. Zawodnik ten był w zeszłym sezonie jednym z kluczowych ogniw „Wojskowych”, walnie przyczyniając się do awansu do STATSCORE Futsal Ekstraklasy. Popularny „Petit” plany o grze na najwyższym poziomie rozgrywkowym będzie musiał jednak nieco odłożyć w czasie. Wszystko przez kontuzję, której Świniarski nabawił się podczas sobotniego meczu z Dremanem. Po ostrym faulu Viniciusa Teixeiry 25-latek upadł na parkiet, a niedługo potem został zabrany przez karetkę.

Niestety, potwierdziły się najgorsze przypuszczenia – legionista zerwał bowiem więzadła krzyżowe, o czym poinformował za pomocą mediów społecznościowych jego klub. - Chcielibyśmy, aby każdy nowy tydzień zaczynał się od samych dobrych wiadomości, ale niestety – Bartłomiej Świniarski „Petit” podczas weekendowego turnieju Wilanów Futsal Cup doznał bardzo poważnej kontuzji. W wyniku całej sytuacji doszło do zerwania więzadeł krzyżowych, czego skutkiem będzie kilkumiesięczna przerwa i walka o powrót do pełnej sprawności. „Petit” – jesteśmy z Tobą i wierzymy, że wrócisz do nas silniejszy!

#LegiaToLegia

 – czytamy.

Świniarskiemu pozostaje jedynie życzyć szybkiego powrotu do zdrowia i tego, by ponownie stał się kluczowym zawodnikiem Legii Futsal. „Petit”, cała futsalowa rodzina jest teraz z Tobą!

Autor: Paweł Staniszewski

Fot. Legia Futsal