Po piątkowym zwycięstwie 7:2 nad Belgami tabela grupy B Elite Round eliminacji do Mistrzostw Świata, które w 2024 roku zostaną rozegrane w Uzbekistanie, przedstawia się dla nas bardzo optymistycznie. Polska, z sześcioma oczkami, jest liderem grupy. Podobną liczbę punktów zgromadziła Ukraina. Trzecia jest Serbia - cztery punkty i na końcu Belgia - jedno oczko. Pora zatem na decydujące mecze rewanżowe, a pierwszy z tych meczów odbędzie się dla naszej kadry w środę w belgijskim Roosdaal.

Ewentualne zwycięstwo z teoretycznie najsłabszym rywalem grupy jest bardzo ważne, bowiem pozwoli zachować pozycję lidera grupy na najważniejsze grudniowe mecze z Serbią i Ukrainą. Po piątkowym meczu zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy faworytem spotkania, ale musimy być gotowi na zmiany w grze Belgów. - Ciężko mi powiedzieć, co rywale przygotują na drugi mecz. Czegokolwiek by nie zmienili, musimy być na to gotowi - mówi jeden z liderów naszej kadry, zawodnik Rekordu Bielsko-Biała, Mikołaj Zastawnik.

Powinniśmy jednak bardziej skupić się na tym, żeby powtórzyć sposób gry z piątku, a wszystko powinno pójść po naszej myśli. Zdaje sobie z tego sprawę król strzelców minionego sezonu FOGO Futsal Ekstraklasy i zapewnia, że Polska będzie prezentować ofensywny futsal .- Jeżeli chodzi o nasz styl, to na pewno się on nie zmieni. W takiej grze czujemy się dobrze i uważam, że powinniśmy to pielęgnować niż zmieniać - podsumował Zastawnik.

Mecz Belgia - Polska zostanie rozegrany w środę o godzinie 20:00 w Roosdaal. Transmisję telewizyjną oraz internetową ze spotkania przeprowadzi TVP Sport. W drugim spotkaniu naszej grupy Ukraina podejmie o 18:00 Serbię.