W pierwszej połowie długo celnych strzałów nie było. Mikołaj Zastawnik oraz Kamil Surmiak trafili w słupek bramki gości. W 16 minucie worek z golami otworzył Łukasz Biel: po rzucie rożnym w wykonaniu Pawła Budniaka uderzył z woleja.

Minutę później na 2:0 dla Rekordu podwyższył Michał Kubik, dobijając strzał Sebastiana Leszczaka - i wydawało się, że teraz Rekord rozkręci się bardziej. Ale w 18 minucie przy wycofanym bramkarzu białostoczanie za sprawą Mateusza Łabieńca strzelili kontaktowego gola.

W drugiej połowie też początkowo z golami było ciężko. W 28 minucie lewą stroną przedarł się Budniak - i z końcowej linii wycofał piłkę do Biela, który umiejętnie dołożył nogę. W 34 minucie ze środka przed polem karnym uderzył Michał Marek, trafił pod poprzeczkę - i stało się jasne, że trzy punkty pozostaną w Bielsku-Białej.

Gości, strzałem lobem z własnej połowy do pustej bramki, dobił Surmiak.

Po meczu srebrne medale rekordzistom wręczył m.in. prezes STATSCORE Futsal Ekstraklasy Maciej Karczyński, a dyrektor sportowy Rekordu Piotr Szymura poinformował, że Łukasz Biel nie zagra w Rekordzie w przyszłym sezonie.

Rekord Bielsko-Biała - Słoneczny Stok Białystok 5:1 (2:1)

Bramki: Biel 2 (16, 28), Kubik (17), Marek (34), Surmiak (40) - Łabieniec (18)

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Marek Łękawa / Rekord Bielsko-Biała