Reprezentant Słowenii w Piaście

05.07.22Utworzono
/uploads/assets/4327/fidersek.jpg
Matej Fidersek został nowym zawodnikiem Piasta Gliwice. 31-letni Słoweniec to 69-krotny reprezentant swojego kraju, z którym trzykrotnie uczestniczył w Mistrzostwach Europy.

Po zakontraktowaniu Polaka, Hiszpana oraz Brazylijczyka tym razem Piast Gliwice obrał kierunek na Słowenię skąd do mistrzów Polski dołączył Matej Fidersek. Biorąc pod uwagę „papier” będzie to z pewnością wzmocnienie zespołu Orlando Duarte. Nie jest bowiem regułą, aby w naszych klubach występowali czołowi reprezentanci swojego kraju, a tym bardziej takiego, który liczy się na europejskich parkietach.

 

W barwach reprezentacji Słowenii Fidersek występuje od stycznia 2015 roku. Od tego czasu zaliczył 69 występów w narodowych barwach, w których zdobył w sumie 26 bramek. Dodatkowo trzykrotnie znalazł się w kadrze swojego kraju na Mistrzostwa Europy – w 2016, 2018 oraz 2022 roku, a i naszej reprezentacji potrafił kilka bramek strzelić. Tak było trzykrotnie w 2017 roku, gdy dwa spotkania zakończyły się wynikiem 6:6 (w jednym z nich brał udział również Rafał Franz, obecny dyrektor sportowy Piasta), a jedno naszą porażką 1:3 oraz raz w 2021 roku, gdy Polska w ramach przygotowań do Mistrzostw Europy wygrała 5:2.

 

Równie imponująco wygląda to patrząc na osiągnięcia klubowe. W sezonie 2015/16 i 2016/17 świętował mistrzostwo Słowenii z Brezje Maribor. To także z tym klubem w sezonie 2016/17 występował w futsalowej Lidze Mistrzów, dochodząc tam do Elite Round. Po drodze zespół Fiderseka wyeliminował m.in. Gattę Zduńska Wola. Sam zawodnik dołożył do tego zresztą małą cegiełkę strzelając jedną z bramek, a jego zespół wygrał w decydującym o awansie spotkaniu 6:4.

 

Kolejne rozgrywki to już MNK Split i walka o mistrzostwo Chorwacji. To początkowo nawet się udawało, bowiem Fidersek wygrał z nowym zespołem sezon zasadniczy, ale w fazie play-off przegrał w finale i musiał zadowolić się wicemistrzostwem. W sezonie 2018/19 nie było już jednak nawet tego – dopiero siódme miejsce w fazie zasadniczej i zakończenie sezonu na ćwierćfinale play-offów.

 

31-latkowi nie przeszkodziło to jednak w zmianie klubu na lepszy. W sezonie 2019/20 dołączył bowiem do Novo Vrijeme Makarska, a więc mistrza Chorwacji z dwóch poprzednich lat. Dla Fiderska pech jednak chciał, że i z nową drużyną doszło do powtórki z pierwszego sezonu pobytu na Bałkanach – wygrana faza zasadnicza i przegrany finał w fazie play-off.

 

A jakby reprezentantowi Słowenii było mało wicemistrzostw, to i sezon później po nie sięgnął. Tym razem już w swojej rodzimej lidze z FC Litija, choć tu akurat wynik względem sezonu zasadniczego został poprawiony z 3. miejsca.

 

Ostatni rok Fidersek spędził we włoskiej Serie A2 (drugi poziom rozgrywkowy), gdzie reprezentował Sampdorię. Awansu do Serie A nie udało się jednak wywalczyć. Po zajęciu 3. miejsca w fazie zasadniczej drużyna odpadła w drugiej fazie play-off.


Fot. nzs.si