Piątkowe i niedzielne spotkania towarzyskie z Arabią Saudyjską mają być ostatnimi sprawdzianami przed kwietniowymi barażami z Chorwacją o awans na Mistrzostwa Świata. Pierwszy sparing rozgrywany w Koszalinie od początku przebiegał pod dyktando Polski, ale pierwszą groźną akcję wytworzyli Saudyjczycy, a Michała Kałużę w jednej z akcji uratował słupek. 

W szóstej minucie Polacy po aucie zdobyli pierwszą bramkę. Na listę strzelców wpisał się zawodnik Jagielloni Białystok, Piotr Skiepko. Saudyjczycy co jakiś czas po stracie bramki odgryzali się groźnymi akcjami i kontrami, jednak to podopieczni Błażeja Korczyńskiego cały czas prowadzili grę. 

Z biegiem czasu mecz stał się szarpany z małą ilością sytuacji. Polacy cały czas próbowali swoich sił w ataku pozycyjnym, ale Saudyjczycy dobrze sobie radzili w obronie. Przez dłuższy czas nie było sytuacji bramkowych, ale na około pięć minut przed końcem pierwszej połowy groźny strzał zza pola karnego oddał Jakub Raszkowski i była próba Mikołaja Zastawnika. 

Do końca pierwszej połowy nie było więcej emocji i biało-czerwoni prowadzili 1:0. Polacy byli stroną przeważającą, ale Saudyjczycy pokazali się w niej z dobrej strony i co jakiś czas tworzyli ciekawe akcje. 

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Polacy szukali różnych sposób, by zagrozić bramce Saudyjczyków, ale rywale nie dawali nam wielu okazji bramkowych. Aż do dwudziestej ósmej minuty, kiedy to Kacper Sendlewski oddał silny strzał z prawej strony boiska zdobywając drugą bramkę w spotkaniu. 

Ten gol ożywił mecz. Polacy stali się aktywni i mieli wiele sytuacji by podwyższyć prowadzenie. Ale w okresie lepszej gry naszej drużyny to Saudyjczycy zdobyli swoją pierwszą bramkę. Kapitalnym uderzeniem popisał się A.Ghafiry z prawego skrzydła i na tablicy wyników było 2:1. 

Druga część drugiej połowy należała do Polski, którzy przebywali na połowie rywali i nie dawała żadnych okazji Saudyjczykom do tego, by ci mogli zdobyć bramkę wyrównującą. Najgroźniej pod naszą bramką zrobiło się na dwie minuty przed końcem spotkania, kiedy to Mohamed Ahmed uderzył w słupek. To jednak Polacy podwyższyli prowadzenie po tym, jak Zastawnik uderzył nie do obrony z dystansu. 

W samej końcówce do siatki trafił jeszcze Michał Kubik dobijając rywali i nasza kadra wygrała w piątkowym spotkaniu towarzyskim 4:1. Polacy byli stroną przeważającą, ale rywale momentami prezentowali się z dobrej strony. Drugi mecz sparingowy z Saudyjczykami odbędzie się w niedzielę o 16:00. 

POLSKA - ARABIA SAUDYJSKA 4:1 (1:0)

Bramki: Piotr Skiepko 6, Kacper Sendlewski 28, Mikołaj Zastawnik 38, Michał Kubik 40 - A.Ghafiry 30