Dla obu zespołów to drugi mecz w obecnym sezonie. Niecały miesiąc temu w Będzinie odbył się Superpuchar Polski, w którym naprzeciwko sobie stanęły zespoły zdobywcy Pucharu Polski (Rekordu) z mistrzem (Constractem). Na końcowe rozstrzygnięcie czekać musieliśmy do serii rzutów karnych, w których lepsi okazali się podopieczni Chusa Lopeza. Na podobne emocje liczymy w piątek przy okazji meczu ligowego.

Zarówno Rekord jak i Constract przystępują do spotkania z kompletem punktów po trzech kolejkach. Można odnieść wrażenie, że zwycięstwa ekipy z województwa śląskiego przychodziły znacznie trudniej niż te mistrzów Polski. Rekordziści pokonali beniaminków za każdym razem różnicą dwóch bramek: Sośnicę Gliwice 2:0, Eurobus Przemyśl i We-Met FC Kamienicę Królewską po 4:2. 

- Jestem zadowolony z sytuacji i ze zdobytych trzech punktów - mówił po meczu z We-Metem trener Rekordu Chus Lopez, który w ostatnim meczu mierzył się nie tylko z przeciwnikiem, ale i kontuzjami swoich zawodników i powrotem ze zgrupowania - Generalnie jestem zadowolony, jak wyglądamy w meczu. Czasami brakuje świeżej głowy przy finalizacji akcji. Podobnie było w dwóch poprzednich spotkaniach ligowych. Albo brakuje skuteczności albo bramkarze rywali prezentują się z bardzo dobrej strony.

Constract jest aktualnym liderem FOGO Futsal Ekstraklasy. O ile w pierwszym meczu przeciwko FC Reiter Toruń lubawianie mogli być niespokojni o końcowy wynik, tak w starciach z BSF-em ABJ i Jagiellonią nie pozostawili złudzeń rywalom. Constract gra ofensywnie, widowiskowo, czego efektem jest dziewiętnaście bramek w obecnym sezonie, najwięcej z całej ligi. 

Formą w ostatnim spotkaniu przeciwko Jagielloni, wygranym przez Constract 10:4 błysnął Pedrinho. O ile przyzwyczailiśmy się przebojowości i świetnej gry Brazylijczyka, tak zdobycie pięciu bramek w jednym spotkaniu są rzadkością - Wygraliśmy, zdobyliśmy wiele bramek, ale wciąż musimy poprawić grę w defensywie - mówił po meczu najlepszy obcokrajowiec FOGO Futsal Ekstraklasy poprzedniego sezonu.

Podobnego zdania był Dawid Grubalski. Trener mistrzów Polski wskazał jednak, że od początku rozgrywek jego drużyna szuka czegoś innego w swojej grze - Szukamy nowych rozwiązań, gramy w innych systemach niż w zeszłym sezonie. Myślę, że to budzi zespół do nowych wyzwań i przełamywania swoich stref komfortu - powiedział Grubalski, który nawiązał do następnego meczu ligowego - Na pewno starcia z Rekordem są ponad inne spotkania w lidze. Nie ma co ukrywać, że w zeszłym sezonie były to zacięte mecze. 

Mecz Rekord Bielsko-Biała - Constract Lubawa odbędzie się w najbliższy piątek od godziny 18:15. Spotkanie będzie transmitowane w TVP Sport i na sport.tvp.pl.