Leszczak, Zastawnik, Rakić, a teraz Pedro Pereira. Czy Rekord Bielsko-Biała może nas jeszcze zaskoczyć jakimś transferem? Chyba nie, ale tylko pod jednym warunkiem. Jeśli to był już ostatni transfer.

Były Konstruktor był podstawowym zawodnikiem zespołu Dawida Grubalskiego. Wraz z Pedrinho stworzył niesamowity duet, a przez dwa sezony pobytu w Lubawie wystąpił w 48 spotkaniach, w których zdobył 34 bramki.

Można zatem powiedzieć, że Rekord w tym okienku nie tylko wzmacnia sam siebie, ale i osłabia swoich bezpośrednich rywali w walce o medale.

Rozkręca się coraz bardziej

W innych klubach STATSCORE Futsal Ekstraklasy na transfery przychodzące cały czas czekamy, ale mimo to znamy coraz więcej nazwisk, których nie zobaczymy w danych klubach, a jak mawia klasyk: Zwalniają, znaczy będą zatrudniać.

Z GI Malepszy Futsal Leszno pożegnał się Jarosław Radliński, z AZS-em UW DARKOMP Wilanów Norbert Dregier oraz Igor Sobalczyk, zaś z Red Dragons Nukri Tchumburidze.

Czekamy zatem na kolejne głośne transfery, tym razem już nie tylko z udziałem Rekordu Bielsko-Biała, choć dorównać mu będzie z pewnością bardzo trudno.

Autor: Łukasz Leski

Fot. Paweł Jakubowski