Dla Artura Popławskiego 2018 rok może być szczególny. W lutym występował z reprezentacją Polski, co widać na zdjęciu, w mistrzostwach Europy. Z Rekordem Bielsko-Biała zdobył wszystko co było do zdobycia, czyli mistrzostwo i Puchar Polski. Ale jak sam twierdzi, to mu jeszcze nie wystarcza. - To wciąż za mało. Jak gram w beach soccer, to chciałbym i w tej grze wygrywać. Zarówno z klubem, jak i z reprezentacją. Oby to był rok pełen sukcesów – dodaje z uśmiechem jeden z filarów Rekordu, który od kilku lat, w przerwach między rozgrywkami, próbuje swoich sił także na piasku. W tym roku ma szansę wraz ze swoją drużyną zdobyć tytuł mistrza Polski, niemałe apetyty ma także nasza kadra. 

Podczas gdy koledzy klubowi Artura trenują indywidualnie bądź też kończą letnie wypoczynki Popławski od dłuższego czasu jest w reżimie treningowym. - Turnieje mistrzostw Polski za nami, teraz występ z reprezentacją w turnieju w Moskwie, później mistrzostwa Polski... Dużo się dzieje, ale ja tak lubię. Odpoczynek? Sport to relaks. Najważniejsze, że człowiek cały czas jest w ruchu – dodaje były kapitan reprezentacji Polski w futsalu.

Graczy uniwersalnych w środowisku futsalowym zresztą jest zdecydowanie więcej. W reprezentacji Polski, która obecnie walczy na piaskach Moskwy są chociażby Tomasz Poźniak, Paweł Friszkemut, czy Dominik Depta. Całe to trio z pewnością dobrze jest kojarzone przez kibiców AZS UG Gdańsk. Trenerem reprezentacji Polski w beach soccerze jest Marcin Stanisławski, a w kadrze jest także Dariusz Słowiński (obaj Gatta Active Zduńska Wola). - Jest to swego rodzaju przygotowanie przed futsalem. Najistotniejsze, że się ruszamy – powtarzają zgodnie nasi reprezentanci.

foto: Łączy Nas Piłka