Tabela pokazuje wyraźnie: Dreman jest tuż nad strefą spadkową. AZS UŚ (na zdjęciu) traci do niego 9 punktów. To duża strata, biorąc pod uwagę, że katowiczanie w 18 dotychczasowych spotkaniach ugrali zaledwie 8 oczek.

- Jesteśmy w sytuacji, w której musimy patrzeć tylko na siebie i zacząć wygrywać, niezależnie z kim gramy - przyznaje kapitan AZS UŚ, Tomasz Szczurek. - Jesteśmy w stanie wygrywać z każdym, ale też co pokazuje nasza gra: przegrać z każdym.

A Dreman jest sprawcą jednej z największych niespodzianek w tym sezonie: pokonał na wyjeździe Piasta Gliwice 1:0. Ale... z 17 zdobytych do tej pory punktów aż 13 wywalczył na parkietach rywali.

- To ważny mecz dla nas, ale dla rywali chyba o większym znaczeniu - zgadza się trener Dremana, Jarosław Patałuch. - Akademicy z Katowic przyjadą walczyć o pełną pulę, ale my mamy taki sam plan. Gramy u siebie, w pięknej hali i chcemy, żeby nasi kibice byli z nas dumni. Chcemy zachować dla nich STATSCORE Futsal Ekstraklasę, żeby w przyszłym sezonie mogli przyjść na mecz i nas wspierać. Nie wierzę, że wydarzy się to w tym sezonie, więc musimy zrobić wszystko, aby mieli szansę w przyszłym.

Początek meczu o godz. 18 - transmisja w TVCom.pl.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Maciej Jurkiewicz / AZS UŚ Katowice