Acana Orzeł słabo zaczął sezon, ale w czterech ostatnich spotkaniach zdobył 10 punktów. Spotkanie z liderem Gattą będzie szczególne dla Maksyma Pautiaka i Arkadiusza Szypczyńskiego, którzy do drużyny z Jelcza-Laskowic trafili właśnie z Gatty.

- Na pewno jest to szczególny mecz dla mnie i dla Maksa - przyznaje Arkadiusz Szypczyński. - Jak i ciekawe doświadczenie, ponieważ gramy przeciwko swojej byłej drużynie. Jest to troszkę inny zespół, ale Gatta nie przeszła zbyt wielkiej metamorfozy. Także wiemy, czego możemy się spodziewać. Grający trener Marcin Stanisławski wie, jak zmobilizować chłopaków i może nas zaskoczyć. Trzeba wyjść na to spotkanie bardzo mocno skoncentrowanym i uważać miedzy innymi na takich zawodników, jak Daniel Krawczyk, czy Michał Marciniak.

- Szanujemy wartość futsalową Acany Orła - mówi Igor Sobalczyk z Gatty. - Ale znamy także swój potencjał i jedziemy do Laskowic po trzy punkty.

Mecz Constractu Lubawa z GI Malepszy Leszno to z kolei starcie dwóch najlepszych beniaminków: Constract jest wiceliderem, a zespół z Leszna zajmuje szóste miejsce.

- Spróbujemy wyrównać pierwszoligowe porachunki z zespołem z Leszna - mówi trener Constractu, Dawid Grubalski. - Personalnie jest tam kilka zmian, jednak widać, że nowi zawodnicy dobrze wkomponowali się w drużynę i w założenia trenera Tomasza Trznadla. Silny fizycznie zespół, waleczny i zdeterminowany do odnoszenia zwycięstw. Takie mecze, jak z Gwiazdą Ruda Śląska (6:5) na pewno ich budują. Czeka nas ciężkie spotkanie, ale taka jest Futsal Ekstraklasa. Nie myślimy o niczym innym, jak o zwycięstwie.

- Aktualne miejsce w tabeli pokazuje potencjał tej drużyny - chwali Constract trener GI Malepszy Leszno, Tomasz Trznadel. - Dokonali świetnych wzmocnień. Przed sezonem twierdziłem, że mają szanse grać o medal i myślę, że tak będzie.

Mecz Constractu z GI Malepszy na żywo w sobotę od 18 w SportKlubie. Pozostałe spotkania można bezpłatnie obejrzeć na żywo w TVcom.pl.

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Grafika: Constract Lubawa